sobota, 7 czerwca 2014

O tym jak nasza uczelnia zachęca nas do aktywności

Jeszcze przed przyjazdem do Chin na stypendium i w pierwszych tygodniach po przyjeździe na uczelnię, wśród nas studentek panowało przekonanie, że wykłady będą na bardzo wysokim poziomie. Obawiałyśmy się również zmierzenia z barierą językową, nie tylko na zajęciach – które miały być prowadzone tylko w języku chińskim, ale także poza nimi. Powodem naszych dowcipów był widok drutu kolczastego „zdobiącego” mur okalający kampus. Śmiałyśmy się wówczas, że najwyraźniej przyjechałyśmy do jakiegoś obozu pracy? Zobaczcie sami :P


Okazało się jednak, że „nie taki diabeł straszny” i że nasze pierwsze wrażenia były mocno przesadzone. O tym jak zżyliśmy się z naszymi wykładowcami mogliście przeczytać w poście „Nauczyciel jest moim przyjacielem!”. Kadra nauczycielska jest bardzo dobrze wykwalifikowana i pod ich jej pilnym okiem szybko i owocnie uczymy się języka chińskiego. Z tak ogromnym wsparciem, jaki otrzymujemy od uczelni przychodzi nam to o wiele łatwiej. To bardzo dobrze świadczy o przygotowaniu pekińskiej politechniki do kształcenia zagranicznych studentów. Jednym z przykładów w jaki sposób uczelnia zachęca nas do dodatkowego zdobywania wiedzy i praktycznego ćwiczenia chińskiego,  jest organizowanie przez nią 汉子比赛han4zibi3sai2 – czyli konkursów pisania chińskich znaków. Polega to na wybraniu już istniejącego, lub stworzeniu własnego krótkiego tekstu pisanego w znaczkach i przepisaniu go jak najładniej na specjalnej karcie z kratkami przeznaczonej do pisania chińskich znaków. Celem konkursu jest ćwiczenie ręki w pisaniu z zachowaniem jak najlepszych proporcji znaku. Przy okazji możliwe jest powtórzenie wcześniej znanych znaków oraz poznanie nowych. Jako, że to konkurs, muszą też być i nagrody J

Wśród zdobywców pierwszego miejsca znalazła się 皮可欣,wygrywając termos; ja uplasowałam się na miejscu drugim i zostałam nagrodzona sympatycznym budzikiem. 欧阳 zajęła miejsce trzecie zdobywając brelok z logiem BIT.

Nauka języka to priorytet, aczkolwiek trzeba też pamiętać o tym aby spędzać czas aktywnie i nieco też wypoczywać, ale zawsze mieć też okazję do chińskich konwersacji. Władze uczelni też o tym wiedzą, dlatego też zorganizowano zawody sportowe w których chętni studenci mieli możliwość wziąć udział jako wolontariusze albo uczestnicy zawodów. Wśród dyscyplin do wyboru były między innymi biegi na różne dystanse, skok w dal, biegi ze związanymi nogami, double dutch – czyli skoki przez równocześnie kręcone dwie skakanki.

Wraz z皮可欣 i斯红梅 wpisałyśmy się na listę wolontariuszy i do naszych obowiązków należała ocena stoisk poszczególnych wydziałów uczelni i pomoc sportowcom. Razem z 皮可欣 pomimo bycia wolontariuszkami dołączyłyśmy tez do drużyny startującej w strzelaniu karnych do bramki. Podczas podsumowania zawodów wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody za aktywność działaniach w uczelni. 100 to wystarczająca zachęta? Dla nas na pewno J





雷倩

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz