Autobusy w Pekinie to prawdziwe wyzwanie dla obcokrajowców. Studiuje w Chinach już ok. 4 miesiące, a do tej pory nie zdążyłam się "połapać" o co w tym wszystkim chodzi. Bez znajomości języka chińskiego bardzo trudno zrozumieć rozkład jazdy. Umiem tylko odczytać numer autobusu oraz czas odjazdu pierwszego i ostatniego autobusu. Co ciekawe, nie ma podanych innych godzin przyjazdów autokarów, ponieważ zważając na korki panujące na pekińskich drogach, byłoby to w ogóle bez sensu. Jeśli więc mamy szczęście, poczekamy jedynie 2 minuty, jeśli zaś szczęścia brak to życzę miłego czekania... Zdarza się też tak, że naraz przyjeżdża kilkanaście autobusów, lecz żaden nie posiada akurat tego numeru, na który czekasz. Także do podróżowania autobusami trzeba mieć anielską cierpliwość. Plus jest taki, że ceny biletów są bardzo niskie, ponieważ wahają się w granicach 1 Juana (ok. 50 gr) bez względu na odległość.
Mała rada, jeśli odwiedzacie Pekin przez krótki czas to nawet sobie nie zawracajcie zbytnio głowy autobusami. Jeśli już zdecydujecie się na przejażdżkę autobusem to najlepiej będzie poprosić jakąś osobę o pomoc, która będzie w stanie Wam powiedzieć, która linia prowadzi z jednego punktu do drugiego.
Generalnie nie polecam korzystania z autobusów, mimo że cena jest zachęcająca to przejażdżka autobusem może okazać się dosyć stresującym przeżyciem dla obcokrajowca. Zwłaszcza, kiedy całkowicie stracimy orientację, lub wsiądziemy w złą linię autobusową.
 |
| Rozkład jazdy autobusów |
Taksówki również są tanim środkiem transportu, może nie tak tanim jak pekińskie autobusy, ale za to na pewno bardziej efektywnym. Przynajmniej mamy pewność, że się nie zgubimy i dotrzemy na właściwy, obrany przez nas cel. Za podróż do większości miejsc zapłacimy od 10 do 40 Juanów, co dla obcokrajowca, w tym także Polaka jest to śmiesznie niska cena (20 zł). Jeżeli podróżujemy grupą, wtedy wychodzi 5 zł na głowę.
Taksówki w kolorze czerwonym są najgorszej jakości i często nie posiadają klimatyzacji, dlatego podróżowanie nimi w lecie może być dosyć uciążliwe. Każda taksówka posiada licznik, dlatego warto się upewnić, że kierowca go włącza, bo przecież nie chcielibyście płacić wymyślonej sobie przez kierowcę ceny. Jeśli szofer podaje cenę za kurs jeszcze przed odjazdem to oznacza, że najprawdopodobniej chce Was oszukać, dlatego nie zgadzajcie się na takie "układy" i nalegajcie na włączenie taksometru.
Jedynym problemem dla obcokrajowca może być bariera językowa. Taksówkarze nie mówią po angielsku, znają tylko pojedyncze słowa, które raczej i tak nie pomogą w komunikacji. Najlepszym rozwiązaniem jest umiejętność rozmawiania po chińsku :), ale myślę, że pokazanie wizytówki obranego przez Was celu również powinno wystarczyć.
皮可欣
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz